27 lipca 2016

Insomnia

,,Bezsenność”

Błądząc w obłokach myśli
Obawiam co mi się przyśni
Otwarte oczy
jaśnieją w blasku nocy
nieznużone, nieżądające snu
zmuszają bym liczyła do stu.
Z każdą kolejną setką
Szept coraz głośniej w głowie rozbrzmiewa:
Czy to nie nocą
Najdelikatniejszy wiatr szeleści pośród listków
Czy to nocą gwiazdy życzą nam dobrych snów
Czy to nocą księżyc przecina przygaszone niebo
Czy nie w trakcie panującego mroku
Wszystko co znajome nabiera nowego uroku
Bo wtedy każdy opiewa
Wschodzący dzień
Odsuwający poprzedni

w cień…