***
Będąc zatopieni w
mroku
Coś ujmuje mnie w
twoim wzroku
Zadurzona w błękitnych
oczu blasku
Czuję się jak w
potrzasku.
Czy to pułapka naszej
miłości
Czy może miejsce
gdzie nie było zazdrości?
Wzrok przepełniony
pożądaniem
Narasta
Z każdym
wypowiedzianym zdaniem.
Otulające mnie
godzinami sukienka
Ulega twoim dłoniom
A skóra jak jedwab
miękka
Pod pocałunków jest
ochroną
W potrzasku miłości
Toniemy w
przyjemności
Dzięki mocy jej uroku
Nie boimy się nawet
mroku.