,,Grzech ‘’
Los
przekłada kartki mojego życia
Nie wnikając
w ich treść.
Rozwiane
przez wiatr czekają na czyjąś uwagę.
Nie chcę
żyć,
Zrozpaczony i
pustką wypełniony.
Unoszę się
nad ziemią,
Bo wyrzekłem
się swojego człowieczeństwa.
Gorzkie łzy nie
oznaczają próśb spełnienia.
Krew cieknąca
z mojej ręki
Nie zmyje
grzechu, grzechu udręki.
Zgniłe
pomarańcze owoc zakazany przypominają
Diabły nade
mną w tańcu tuptają.
Nie pójdę z
nimi
Kuszony w
głowie głosami niczyimi
Przerażony ogniami
piekielnymi
Uciekam.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz