4 maja 2015

Dawno niczego nie wrzucałam...

,,Grzech ‘’


Los przekłada kartki mojego życia
Nie wnikając w ich treść.
Rozwiane przez wiatr czekają na czyjąś uwagę.
Nie chcę żyć,
Zrozpaczony i pustką wypełniony.
Unoszę się nad ziemią,
Bo wyrzekłem się swojego człowieczeństwa.
Gorzkie łzy nie oznaczają próśb spełnienia.
Krew cieknąca z mojej ręki
Nie zmyje grzechu, grzechu udręki.
Zgniłe pomarańcze owoc zakazany przypominają
Diabły nade mną w tańcu tuptają.
Nie pójdę z nimi
Kuszony w głowie głosami niczyimi
Przerażony ogniami piekielnymi

Uciekam.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz