,,Wybór"
Idę sama mostem
Nad rwącą rzeką.
Gołe stopy
Delikatnie stykają
się z ziemią
splamioną rozpaczą.
splamioną rozpaczą.
Ciągle pozostawiają
mnie samą.
Skoczyć chciałam,
lecz się zatrzymałam.
TY TY TY
Spojrzałeś miłości
wzrokiem.
Dążymy ku sobie
Nie bacząc, że
tornado życia nas porwie…
Wybór nas czeka,
Wybór nas nie zmieni.
Zlęknieni
Wciąż poszukujemy
prawdy,
Pogrążeni – wybieramy
Pomiędzy czarnym i
białym…
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz