28 maja 2015

Składam się z ciągłych powtórzeń ~

,,Wybór"
Idę sama mostem
Nad rwącą rzeką.
Gołe stopy
Delikatnie stykają się z ziemią
splamioną rozpaczą.
Ciągle pozostawiają mnie samą.
Skoczyć chciałam,
lecz się zatrzymałam.
TY TY TY
Spojrzałeś miłości wzrokiem.
Dążymy ku sobie
Nie bacząc, że tornado życia nas porwie…
Wybór nas czeka,
Wybór nas nie zmieni.
Zlęknieni
Wciąż poszukujemy prawdy,
Pogrążeni – wybieramy

Pomiędzy czarnym i białym…

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz