,,Ostatni”
Nienawidzę
siebie
Skryta w
dłoniach
Oczekuję na
towarzystwo łez
Czy ktoś
stanie obok mnie,
Pokrzepi…?
Chcę być
silna
I uśmiechnąć
się ten ostatni raz.
Serce
ciężkie jak głaz
Nie mam
odwagi
By pozbawić
was radości moim brakiem
Jednej jedynej
rzeczy miłości.
Nie chcę –
mnie
Pragnę stąd
odejść
Na zawsze…
Moje ostatnie
niebo,
Moje ostatnie
słońce
Nim oceanu
otchłań mnie pochłonie.
Żegnajcie...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz